20 km z czego trzy godziny w deszczu i z tyłkiem w wodzie (rozciąłem kajak).
Teraz już jesteśmy w Kamieńcu Podolskim. Ciepła woda w kranie i ciepłe grzejniki.
poniedziałek, 12 maja 2014
niedziela, 11 maja 2014
sobota, 10 maja 2014
piątek, 9 maja 2014
czwartek, 8 maja 2014
środa, 7 maja 2014
poniedziałek, 5 maja 2014
niedziela, 4 maja 2014
sobota, 3 maja 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)