Ale szalony czas, a może to wiosna ;)
Mam już kajak dla Gohy:
Ciekawe czy kolor się spodoba ;)
Mimo tego, że będziemy cały czas na wodzie, to picie jej bezpośrednio z rzeki może być że tak powiem 'przesrane'. Zanabyłem mała pompkę z filtrem. Wydajność ok 1 l na minutę, oddziela wszystko prócz wirusów, na wirusy dostałem mordulec w kropelkach. Jeszcze nie wiem jakie proporcje, bo opis jest w żadnym z cywilizowanych języków tzn. nie po polsku i nie po rosyjsku:
Macho patrzy na te przygotowania z przymrużeniem oka: